Abnormes
Szkoła => Park => Wątek zaczęty przez: Katarina w Sierpień 27, 2013, 22:48:19
-
Wejście do szkoły, są tu schody, ławki i murek...
-
Usiadła na ławce.
-
Zaczęła się rozglądać. Usiadła na murku. Zauważyła dziewczynę i sie uśmiechnęła.
-
Popatrzyłam w stronę dziewczyny i również się uśmiechnęłam.
-
Zeszkoczyła z murku i usiadła obok dziewczyny.
-Maureen.
-
-Katarina.
Podała rękę dziewczynie.
-
Uścisnęła dłoń Katariny.
- Jak długo tu jesteś? -spytała spoglądając na dziewczyne.
-
-Tak od około dwóch dni, a ty?
-
- Dopiero przyjechałam - odparła
-
-Aha, wiesz to jest jak normalna szkoła z dodatkami.
Zaśmiała się.
-
Także się zaśmiała.
-
-Kiedy masz pierwszy egzamin?
-
- Nie sprawdziłam jeszcze.
-
-Ja już zdałam pierwszy, jeszcze kilka innych...
-
Wszedłem...spojrzałem na dwie dziewczyny.Minąłem je i usiadłem na murku,ponuro patrząc na otoczenie.
-
Patrzy na chłopaka, a później na dziewczyne.
-
Spojrzała na chłopaka.
-
-Przywitaj się, ja zaraz idę po żarełko dla fretek.
Zaśmiała się.
-
Zaśmiała się i wstała z ławki. Podeszła do chłopaka.
- Jestem Maureen.
-
-Haruka.-mruknąłem niezbyt chętnie.
________
Ja lecę,papa.
-
Weszła do szkoły.
-
Wyszła ze szkoły z fretkami.
-
Troszkę się zdziwiła, choć nie dała tego po sobie poznać.
_____
Paa
-
Przybiegła i powiedziała:
-Mam żarełko.
-
- Jak się Twoje fretki nazywają? - zapytała spoglądając na Katę
-
-Dan i Van, dostałam je od rodziców.
Powiedziała i popatrzyła się na Maurenn.
-
- Aha - kiwnęła głową
-
-A ty masz jakiegoś zwierzaka?
-
- Tak. Małego kotka. - uśmiechnęła się
-
-Jak się nazywa?
-
- Kotecek - szczerzy zęby w uśmiechu xD
-
-Aha.
-
Opiera się o murek spoglądając na dziewczynę.
-
Siada na ławce i zaczyna karmić karmą fretki.
-
-Znasz jakieś sztuki walki?
Zapytała z uśmiechem.
-
Patrzyłem trochę znudzony na to,co robią dziewczyny...Po chwili podszedłem do nich.
-Jest tu może jakiś basen?-spytałem.
-
Popatrzyła na chłopaka i powiedziała:
-Owszem jest.
-
Patrzy na Katę i chłopaka
-
Łapie fretki.
-
W oczach pojawił mi się cudowny błysk.
-Pokażesz mi gdzie?-spytałem entuzjastycznie.
-
-Okey, chodź za mną.
Idzie w stronę miasta.
-
Patrzy sie za dziewczyną i chłopakiem. Wzdycha i idzie w stronę akademiku.
-
Poszedłem jak zahipnotyzowany za dziewczyną i właściwie nie wiadomo kiedy,zostałem już w samych kąpielówkach.
-
Przyszła i popatrzyła na fretki, później weszła do akademika.
-
Wybiegła z akademiku i pobiegła w stronę miasta.
-
Wbiegła do akademiku.
-
Wyszła z akademiku i siadła na murek. Zaczęła się rozglądać, a później zaczęła jeść czekoladę.
-
-Wiedziałam, że czegoś zapomniałam.
Powiedziała sama do siebie i poszła w stronę miasta.
-
Wyszła z akademiku i usiadła na murku, nucąc coś pod nosem.
-
Siadła na ławce i zaczęła rozmyślać.
-
Weszła do akademiku.
-
Wbiegła do akadmiku nie zatrzymując się.
-
Wybiegła z akademiku i ruszyła w stronę ruin.
-
Wyszła z akademiku. Na chwilę przystanęła, a potem ruszyła w stronę ruin.